30 kwietnia 2024 r. (wtorek) mija termin złożenia do US zeznań za 2023 r.: PIT-28, PIT-28S, PIT-36, PIT-36S, PIT-36L, PIT-36LS, PIT-37, PIT-38, PIT-39
•
ARCHIWALNY TEMAT FORUM
Ciekawe pytANIE!!! cIEKAWA SYTUACJA. nIE BYŁO JESZCZE TEGO TEMATU
Jakie rozwiązania przewidziane są w sytuacji, kiedy pracodawca korzystający z tarczy, obchodząc zakaz wypowiadania umów, po przez chociażby znaczne obniżenie wynagrodzenia, bez zmniejszenia wymiaru pracy oraz bez żadnych porozumień z pracownikami, sprawia iż pracownicy sami zmuszeni są do wypowiadania umów?
Przykład:
Pracodawca uzyskał dofinansowanie z tarczy antykryzysowej na utrzymanie miejsc pracy. Zgodnie z przepisami poza pewnymi wyjątkami, nie powinien on więc wypowiadać umowy z pracownikiem na którego otrzymał dofinansowanie. No i nie wypowiada tej umowy, ale wybranym pracownikom zaniża wypłacane wynagrodzenie nawet o połowę, przez co Ci pracownicy sami rezygnują z pracy. Podkreślam że problem dotyczy wybranych pracowników, nie był uzgadniany i nie jest związany z obniżeniem wymiaru czasu pracy.
Z jednej strony zakaz wypowiadania umów przez pracodawcę jest zachowany, z drugiej zaś w perfidny sposób pozbywa się on części załogi pozbawiając ich znacznej części wynagrodzenia.
Przykład:
Pracodawca uzyskał dofinansowanie z tarczy antykryzysowej na utrzymanie miejsc pracy. Zgodnie z przepisami poza pewnymi wyjątkami, nie powinien on więc wypowiadać umowy z pracownikiem na którego otrzymał dofinansowanie. No i nie wypowiada tej umowy, ale wybranym pracownikom zaniża wypłacane wynagrodzenie nawet o połowę, przez co Ci pracownicy sami rezygnują z pracy. Podkreślam że problem dotyczy wybranych pracowników, nie był uzgadniany i nie jest związany z obniżeniem wymiaru czasu pracy.
Z jednej strony zakaz wypowiadania umów przez pracodawcę jest zachowany, z drugiej zaś w perfidny sposób pozbywa się on części załogi pozbawiając ich znacznej części wynagrodzenia.
Komentarz 1:
| 2020-10-23 20:30:22
| 178.***.***.80
A co znaczy, że zaniża wynagrodzenie, jak to się odbywa ?
Komentarz 2:
| 2020-10-23 20:48:01
| 89.***.***.81
W prosty sposób, a mianowicie... wynagrodzenie pracownika jest skonstruowane tak, że jest podstawa i jest premia. W przypadku o którym mowa podstawa stanowiła najniższe wynagrodzenie, czyli 2600 brutto / 1920 netto, natomiast premia nierzadko stanowiła większą część otrzymywanego wynagrodzenia. Premia teoretycznie uznaniowa, ale powiązana z wynikiem sprzedaży, lub na niektórych stanowiskach naliczana akordowo. Dotąd nie poza poważnymi naruszeniami obowiązków pracownika zasada naliczania premii była utrzymana. Praca w odniesieniu do zarobków dość ciężka, uciążliwa - za mniej niż 3 tys nie do przyjęcia.
Przyjmijmy że średnie wynagrodzenie netto pracowników o których mowa wynosiło 3.500 pln.
W pewnym momencie mimo braku uzasadnienia część pracowników otrzymuje wynagrodzenie całkowicie bez premii, lub z premią minimalną. Skutek: trzech pracowników wypowiada umowy, a czwarty porzuca pracę. Piąty wciąż ma nadzieję i czeka...
Przyjmijmy że średnie wynagrodzenie netto pracowników o których mowa wynosiło 3.500 pln.
W pewnym momencie mimo braku uzasadnienia część pracowników otrzymuje wynagrodzenie całkowicie bez premii, lub z premią minimalną. Skutek: trzech pracowników wypowiada umowy, a czwarty porzuca pracę. Piąty wciąż ma nadzieję i czeka...
Komentarz 3:
| 2020-10-23 20:51:58
| 89.***.***.81
Cd. wiem, że naruszona jest tutaj kwestia równego traktowania pracowników i można dochodzić pewnych praw w Sądzie Pracy, jednakże moje pytanie jest nieco inne.
Jak interpretować taką sytuację? Pracodawca nie zwolnił nikogo i w pewnym sensie zachował stanowiska pracy, jednakże doprowadził do odejścia pracownika wypłacając mu wynagrodzenie nie adekwatne do rodzaju i specyfiki pracy.
Jest to jawne obejście przepisów? moim zdaniem tak. Czy środki z tarczy są zatem prawidłowo wykorzystywane? moim zdaniem nie.
Jak interpretować taką sytuację? Pracodawca nie zwolnił nikogo i w pewnym sensie zachował stanowiska pracy, jednakże doprowadził do odejścia pracownika wypłacając mu wynagrodzenie nie adekwatne do rodzaju i specyfiki pracy.
Jest to jawne obejście przepisów? moim zdaniem tak. Czy środki z tarczy są zatem prawidłowo wykorzystywane? moim zdaniem nie.
Komentarz 4:
| 2020-10-23 21:02:55
| 91.***.***.33
Co dla jednych jest jawnym obejściem prawa, dla drugich nie musi takim być. Moim zdaniem pracodawca jest bezpieczny, ponieważ to pracownicy rozwiązali umowę o pracę, a nie on. Nie sądzę, żeby w praktyce, jakakolwiek instytucja, która udzielała pomocy (np:urząd pracy) chciałby" bawić się" w egzekwowanie środków od takiego pracodawcy, po pierwsze z uwagi na jednoznaczne zapisy w umowie przy pomocy udzielanej na podstawie art.15zzb po drugie z powodu konieczności zgromadzenia dowodów, że taki proceder miał miejsce, co jest niewykonalne.
Komentarz 5:
| 2020-10-23 21:57:09
| 89.***.***.81
I tak też przypuszczałem. W myśl zasady Polak potrafi, jeśli nie mogę Cię zwolnić, to zawsze mogę Cię "przekonać" żebyś zrobił to za mnie. Jak dla mnie już z samej zasady jest to niesprawiedliwe, bowiem Bogu ducha winny pracownik zanim zostanie "przekonany" przez swojego pracodawcę do odejścia, zalicza swój swój ostatni, a niejednokrotnie dwa ostatnie miesiące, a i czasem więcej, do okresów przepracowanych przynajmniej w części charytatywnie... co o ile nie jest się wolontariuszem nie sprawia najmniejszej przyjemności, a jest wręcz upokarzające. Zwłaszcza, że odbywa się to niejako za plecami pracownika, który nieświadomy sytuacji cały okres rzetelnie wykonuje swoje obowiązki, a na koniec dostaje coś na kształt czarnej polewki połączonej z piątką przybitą krzesłem w twarz.
Komentarz 6:
| 2020-10-23 22:36:11
| 79.***.***.3
"Premia teoretycznie uznaniowa, ale powiązana z wynikiem sprzedaży, lub na niektórych stanowiskach naliczana akordowo "
Możliwe że sprzedaż znacznie zmalała - stąd obniżka premii.
Możliwe że sprzedaż znacznie zmalała - stąd obniżka premii.
Komentarz 7:
| 2020-10-24 08:50:13
| 62.***.***.195
Urząd pracy udziela pomoc na pracowników zatrudnionych i to bez znaczenia kto rozwiąże umowę. Jeżeli umowa zostanie rozwiązana w okresie za jaki należy się dofinansowanie to od momentu rozwiązania umowy dofinansowanie się nie należy. Nie ma tutaj zasady że trzeba utrzymać zatrudnienie po okresie dofinansowania.
Komentarz 8:
| 2020-10-24 08:52:27
| 62.***.***.195
Natomiast gdy mowa o innej pomocy np. z PFR to z kolei pracodawcy nic nie daje też że to pracownik rozwiązał umowę, bo zmniejszenie zatrudnienia nie ważne z jakiego powodu skutkuje tym, że trzeba zwrócić większą część pomocy.
Wydawnictwo Podatkowe GOFIN sp. z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za treści tematów i komentarzy umieszczanych
na łamach FORUM DYSKUSYJNEGO. Dodanie tematu lub komentarza jest równoznaczne z akceptacją
REGULAMINU FORUM DYSKUSYJNEGO (kliknij aby zapoznać się z regulaminem).
Komputerowa wersja serwisu
Mobilna wersja serwisu